31 stycznia br. Stowarzyszenie Bractwo Zabrodzkie wspólnie z sympatykami zorganizowało oryginalny kulig w lasach w okolicach Grzegorzewa i Mościsk. Wszyscy chętni do skorzystania z zimowej zabawy spotkali się przy krzyżu św. Huberta koło Grzegorzewa. Tam już czekał specjalny wóz cygański zaprzęgnięty w stalowego rumaka (zabytkowy Ursus z lat 50.), którym kierował znający dobrze te okolice Jan Ślendak. Do tego zaprzęgu dołączono kilka sanek, na których przy dźwiękach dzwoneczków jechali młodzi i dorośli uczestnicy kuligu.
Pogoda była wymarzona, 2 stopnie mrozu, słońce i ok. 20 cm śniegu. Leśnym duktem dojechaliśmy do wydmy koło Mościsk, która okazała się doskonałym torem saneczkowym, gdzie spędziliśmy sporo czasu zjeżdżając na sankach.
Na zakończenie kuligu wróciliśmy na miejsce startu, gdzie rozpaliliśmy ognisko i upiekliśmy kiełbaski, które po wysiłku fizycznym na świeżym powietrzu bardzo wszystkim smakowały.
Zdjęcia: Marta Kochańska i Arkadiusz Redlicki